Kryzys uchodźczy

Od początku zbrojnej napaści Federacji Rosyjskiej, którego celem jest Ukraina, na terytorium Polski trafiło już ponad 2 miliony uchodźców z kraju naszych wschodnich sąsiadów. Nieustająca fala migracji powoduje największy kryzys humanitarny w najnowszych dziejach naszego państwa.

Ludzie, próbujący uciec z ogarniętej wojną Ukrainy, najczęściej przekraczają polską granicę, by odnaleźć u nas wybawienie przed rosyjskimi bombami. Obecnie największy przepływ osób notowany jest na przejściu granicznym w Medyce. Dziesiątki tysięcy uchodźców dziennie wyrusza z przepełnionego dworca w Przemyślu do różnych zakątków w Polsce, by znaleźć bezpieczną przystań i przeczekać rozwój wypadków w ich ojczyźnie.

Rekordowa populacja

W związku z masową imigracją, w ciągu ostatniego miesiąca liczba mieszkańców Polski zwiększyła się do poziomu 40 milionów ludzi. Wartość ta już jest największa w historii, a wszystko wskazuje na to, że będzie ona wciąż wzrastać. Warszawa na ten moment jest miastem przeludnionym, na co wskazywać może fakt, że zamieszkuje ją obecnie 15% więcej ludzi, niż przed 24 lutego. Podobna sytuacja ma miejsce również w innych wielkich aglomeracjach, takich jak chociażby Wrocław, Poznań, Gdańsk, Lublin czy Rzeszów.

Polacy okazują serce uchodźcom

Główny ciężar pomocy poszkodowanym przez wojnę rodzinom spadł na barki zwykłych ludzi. Mieszkańcy naszego kraju masowo przyjmują do swoich domów zarówno Ukraińców, jak i obywateli innych krajów dotkniętych rosyjską agresją. Dodatkowo organizowane są oddolnie zbiórki żywności i innych najpotrzebniejszych artykułów dla osób, które nie były w stanie opuścić strefy wojny. Towary te wysyłane są w specjalnych konwojach do punktów dystrybucji na Ukrainie. Obywatele polscy, którzy udzielają dobrowolnej pomocy uchodźcom, liczyć mogą na pomoc ze strony państwa. Rządowe wsparcie jest jednak zdecydowanie niewystarczające, także bez większego zaangażowania władz w kryzys migracyjny, obecny stan rzeczy może znacząco się pogorszyć.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *